Kilka tysięcy przedmiotów, w tym książki, fotografie, meble, płyty i obrazy, trafiło do jędrzejowskiego Muzeum im. Przypkowskich. To dary przekazane w testamencie przez Ewę Makomaską – Mozer, wnuczkę założyciela muzeum. Powstała z nich wyjątkowa wystawa, którą można już zwiedzać.
W minioną sobotę w pawilonie wystawowym Muzeum in. Przypkowskich odbyły się trzy ważne wydarzenia. Jednym z nich był koncert Jędrzejowskiego Chóru Miejskiego. Miejski chór powstał przy Towarzystwie Muzycznym w Jędrzejowie blisko dwa lata temu. Jego dyrygentem jest chórmistrz Małgorzata Banasińska-Barszcz. W minioną sobotę chór uświetnił otwarcie dwóch wystaw w Muzeum im. Przypkowskich. Pierwsza to „Dary Ewy Makomaskiej-Mozer”, która zmarła w grudniu ubiegłego roku.
– Była moją cioteczną siostrą. Wnuczką Feliksa Przypkowskiego, założyciela muzeum. Przed śmiercią sporządziła testament, w którym wszystkie ruchomości przekazała naszemu muzeum – mówi Piotr Maciej Przypkowski, dyrektor.
Okazało się, że to kilka tysięcy pozycji. Sama biblioteka liczy ponad 3 tysiące tomów. W skład darów dla muzeum weszły również meble, fotografie, płyty i obrazy. Ich opracowywanie trwało kilka miesięcy. Tę wystawę będzie można zwiedzać mniej więcej do czerwca. Nieco krócej, bo prawdopodobnie do końca roku w muzeum oglądać można druga wystawę „Plakaty i grafika komputerowa” Zbigniewa Latały. Jak mówi sam autor wystawy, zobaczyć można na niej przede wszystkim człowieka.
– Dokonałem wyboru postaci, które mnie zainspirowały, chciałem, by były to postaci, które miały wpływ na kształt mojej osobowości – przyznaje Zbigniew Latała.
Po koncercie chórzyści skorzystali z uprzejmości dyrektora muzeum Piotra Macieja Przypkowskiego i w muzealnym saloniku urządzili andrzejkową zabawę.